Otwarcie Wielkich Wrót i pokonanie Złodzieja Wrót odmieniły życie Danny'ego Northa. Nadal stara się zachować pozory i chodzi do szkoły średniej, ale musi rozwiązać kilka palących problemów. W pierwszej kolejności określić zasady dostępu do Wielkich Wrót i zażegnać potencjalne konflikty między rodzinami. Niestety, brak wiedzy i umiejętności ujawnia się dość szybko, czego efektem jest powstanie niekontrolowanych Wielkich Wrót.

Kolejnym problemem jest zagrożenie, którego tak lękał się Złodziej Wrót, że przez stulecia odbierał moce wszystkim magom wrót, którzy podjęli próbę utworzenia Wielkich Wrót. Danny musi ustalić, czym jest to zagrożenie i jak mu się przeciwstawić.

Pokonany Złodziej Wrót nie jest chętny do udzielenia pomocy Danny'emu. Zbyt rozgoryczony, by dostrzec konsekwencje takiej postawy, angażuje się w rozgrywki polityczne na Westilu. Skutki okażą się katastrofalne.

Tak jak podejrzewałem, drugi tom jest lepszy od pierwszego. Historia jest bardziej spójna i logiczna. Nie jest to żadna rewelacja, ale w sumie dość przyzwoita lektura. Istotny dla mojej oceny zapewne jest fakt, że książka jest dedykowana dla młodzieżowego czytelnika, a to ma swoje konsekwencje. Chyba chodzi o ten cały dydaktyzm, który czai się za decyzjami bohaterów.